Żyjemy w czasach, w których praktycznie każdy dorosły człowiek posiada w kieszeni małe urządzenie służące do komunikacji międzyludzkiej. Chodzi oczywiście o telefony komórkowe, których dzisiaj używamy w ilości znacznie przekraczających liczbę dorosłych Polaków zamieszkujących nasz kraj. Większość ludzi używa dzisiaj nowoczesnych smartfonów.
Ja używam klasyka z wymienialną baterią
Odkąd pojawiły się u Nas telefony z dotykowymi ekranami robię co mogę, żeby wyłamać się z tego trendu i iść pod prąd. Na tyle, na ile to możliwe oczywiście. Jakoś nie jestem zwolennikiem tych telefonów połączonych z gpsem i innymi śledzącymi kontami internetowymi. Dlatego używam klasycznego telefonu z klawiaturą i kolorowym ekranem. Takiego z klasyczną klawiaturą numeryczną i bez dostępu do internetu. Kiedyś miałem smartfona, jak się tylko pojawił, ale był to dla mnie po prostu pożeracz mojego czasu. Jeśli ma się nieustanny dostęp do internetu. A mój telefon ma jeszcze tą przewagę, że ma wymienną baterię. Wchodzę na stronę ich sklepu i zamawiam baterie Maxcom mm i mogę ją wymieniać regularnie. Telefon kosztował śmieszne pieniądze, a bateria do niego kosztuje kilkanaście złotych. I nie muszę się przejmować tym czy dobrze ją ładuję. Co pół roku wkładam sobie do telefonu zupełnie nową baterię. I to jest praktyczność w pełnym tego słowa zakresie. A przecież w tych nowoczesnych smartfonach baterie są niewymienialne, bo zamknięte w obudowie na stałe.
Klasyczny telefon komórkowy ma dzisiaj swoich fanów głównie wśród osób starszych, chociaż i te przechodzą powoli na smartfony. Ja pozostaje wierny zwykłemu aparatowi z klawiatura numeryczną, który pozwala mi swobodnie się komunikować z innymi. Komunikować jedynie podczas rozmowy. Kwestie internetowe zostawiam dla laptopa.