Spróbowałam jogurtu domowej roboty

 

Siostra czasami zaprasza mnie do siebie na śniadanie, bo uważa, że źle się odżywiam. W sumie to nie jadam śniadań, ponieważ nie mam na to czasu. Chętnie ją odwiedzam, bo zawsze zrobi coś smacznego i mogę z nią spędzić trochę więcej czasu.

Moja przygoda z domowym jogurtem

domowy jogurtMoja siostra Patrycja robi świetne ciasta i ma do tego smykałkę. Ostatnio zaczęła robić masę innych potraw i powiedziała, że jak ją odwiedzę to będzie miała dla mnie niespodziankę. Byłam ciekawa co wymyśliła tym razem. Kiedy w końcu do niej dotarłam to od razu kazała mi siadać przy stole. Miała już wszystko postawione. Stał w słoiku domowy jogurt, który Patrycja przygotowała osobiście. Zaskoczyła mnie tym, bo nie miałam pojęcia, że potrafi takie coś sama zrobić. Od razu się poczęstowałam i przyznam, że ten domowy jogurt smakował mi wyjątkowo dobrze. Od razu opowiedziała jak go przyrządziła oraz jakie składniki dodała. Podała go z owocami a ja zajadałam się jak nigdy dotąd. Patrycja to ma jednak talent i potrafi przygotować chyba wszystko. Ja rzadko gotuję, ale tym razem postanowiłam to zmienić. Taki domowy jogurt robi się bardzo łatwo i szybko, dlatego wiedziałam, że mogę się za to zabrać. Patrycja podała mi przepis, z którego korzysta i tego samego dnia postanowiłam się zabrać za jego przyrządzanie. Rzeczywiście to było proste i następnego dnia zjadłam śniadanie. Nie sądziłam, że taki domowy jogurt będzie miał tak ogromny wpływ na moje życie, bo zaczęłam jadać regularnie śniadanie. Wręcz nie mogę się go doczekać.

Dzięki temu, że zaczęłam jeść śniadania czuję się teraz dużo lepiej. Mam o wiele więcej energii i w ciągu dnia nie jestem nawet zmęczona czy senna. Patrycji za wszystko podziękowałam a ona cieszy się, że w moim życiu zaszły tak ogromne zmiany.