Byłam właścicielką siłowni, którą przejęłam po byłym mężu. Właściwie to ta siłownia była moim pomysłem i wiedziałam doskonale jak zadbać o wszystko. Lokal, który wynajmowałam był bardzo duży i dzięki temu zorganizowałam tam dodatkowo dwie sale do fitnessu.
Zakup rowerów spinningowych do siłowni
Zawsze starałam się być na bieżąco i posiadać w siłowni najlepszy sprzęt do ćwiczeń. Dzięki temu miałam pewność, że klienci u mnie pozostaną i nie będą szukać innego miejsca. Ostatnimi czasy coraz modniejsze stawały się zajęcia na rowerach spinningowych i większość siłowni oferowało takie właśnie zajęcia. W mojej siłowni jednak nie stał żaden rower spinningowy i zdecydowałam się na wprowadzenie takich zajęć, aby utrzymać klientów, którzy już zaczęli o to pytać. Miałam jeszcze jedną wolną salę, w której zmieściłoby się pięćdziesiąt rowerów spinningowych i postanowiłam je zakupić. W międzyczasie także zatrudniłam trenera do prowadzenia zajęć i wszystko miałam załatwione. Po rowery do spinningu wybrałam się do swojego ulubionego sklepu. Pracował tam mój przyjaciel ze studiów i liczyłam, że uda mi się zakupić rowery spinningowe w systemie ratalnym. Był to dość spory wydatek a ja takiej gotówki nie posiadałam. W sklepie kupiłam najlepsze rowery, które były dostępne na rynku. Nie dość, że kupiłam je na raty, to jeszcze dostałam spory rabat i bardzo mnie to cieszyło. Moi pracownicy po dostawie rowerów ustawiali rowery w sali zachowując odpowiednią odległość między nimi.
Na zajęcia z rowerami spinningowymi zapisywało się najwięcej osób. Był to ogromny wysiłek fizyczny, który uwalniał masę endorfin i każdy chciał ćwiczyć w ten sposób. Trener, którego zatrudniłam doskonale się spisywał i zawsze wymyślał coraz to ciekawsze ćwiczenia z rowerem.