Gdzie najlepiej sprawdzają się bramy rolowane

Jakoś tak się w życiu mi poukładało, że pracuję w firmie rodzinnej. Właściwie to zakładałam ją razem z bratem. On postanowił wybudować halę, bo mieliśmy ziemię, a ja postanowiłam zająć się administracją, kadrami, księgowością i klientami. Mieliśmy mieć warsztat z prawdziwego zdarzenia.

Brama przemysłowa rolowana: elegancka, wygodna i bezpieczna

bramy przemysłowe rolowaneŁatwo jednak nie było. Zaczęło się od drzwi, a raczej od bramy. Nie mogliśmy dojść do porozumienia czy bramę kupić na raty czy za gotówkę. Bo rodzaj akurat nie stanowił problemu. Obydwoje wiedzieliśmy, że brama ma być rolowana. Niestety mieliśmy mało miejsca do jej otwierania, bo chcieliśmy maksymalnie wykorzystać powierzchnię i prawie nam się to udało. Tak czy siak, brak powiedział, że musi być brama rolowana, bo jest bardzo niskie nadproże, a ja powiedziałam, że musi być rolowana, żeby była ładna, żebym mogła ją otwierać pilotem i że ma świadczyć o standardzie naszej firmy. Oboje mieliśmy różne wizje, ale prowadzące do tego samego celu. Nie mówię, że te wiedzę posiadałam. Zdobyłam ją kilka chwil wcześniej, gdy szukałam rodzajów bram. Wtedy, jednym z nich były bramy przemysłowe rolowane, weszłam na nie i spodobały mi się. Popatrzyłam na ich zalety, ceny i możliwości. Wiedziałam, że są bezpieczne. I gdy już miałam powiedzieć bratu, że znalazłam coś dla nas, on mi powiedział, że nie możemy mieć standardowej bramy uchylnej, bo nie ma na to miejsca. Mogłam jedynie powiedzieć, że faktycznie wiem o co chodzi i zgadzam się z nim. Klienci byli bezpieczni, bo takie bramy mają zabezpieczenia przed zamknięciem.

Właściwie to nie widzieliśmy wad tego rozwiązania. Jedyne to co nas poróżniło to kwestia czy ma to być inwestycja na raz czy spłacana miesiącami. Ponieważ nie mogliśmy dojść do porozumienia, postanowiliśmy, jak w dzieciństwie, zagrać o to w karty. Wieczorem wygrałam, a bramę kupiliśmy na dwanaście rat.